| | 02/11/2013 04:57
Sur le blog viosna na cztery pory roku
listopad Ostatni post u Oli uświadomił mi, że sama jeszcze parę lat temu nie lubiłam listopada. Wydawał mi się najsmutniejszym i najsmętniejszym miesiącem. Mało słońca, bura aura i ogólnie: stan całkowitego zawieszenia. Jednak od dwóch lat jest inaczej. To dwa lata temu w listopadzie niecierpliwie oczekiwałam narodzin swojego synka i doświadczyłam największego cudu: zostałam matką. To w zeszłym roku hucznie świętowaliśmy pierwsze urodziny. I teraz listopad to dla mnie uśmiechnięta buzia mojego Szkraba, który z zawziętością próbuje rozpakować prezenty, to kolorowe balony, to tort z symboliczną świeczką. A i teraz to kolejny raz wielkie...
► L'article complet sur le blog
| | Votes Look : 0 Photos : 10
Langue : Polonais Anglais : Non
► Ses autres tenues ► Détails du blog
|