| | 24/04/2018 08:54
Sur le blog Marchewkowa - tu się szyje!
Kostium z elanowełny - część 4., czyli finał Historia tego kostiumu to prawdziwa telenowela! Równo rok temu uszyłam ołówkową spódnicę z turkusowej (ten kolor nigdy nie wychodzi na zdjęciach jak trzeba) elanowełny. Do kompletu powstał żakiet i... całość wylądowała na dnie pudła z napisem "do przeróbki". Okazało się, że nie wszystko poszło zgodnie z moimi oczekiwaniami. Zbyt krótki kołnierz w żakiecie unosił się samoczynnie, zaś ołówkowa spódnica nie bardzo chciała się zgrać z lekko dopasowaną górą. Aaa potem pękł w niej zamek! Na szczęście styczniowa misja ratunkowa (jej szczegóły po kliknięciu w odnośnik) powiodła się w 100% i dziś mogę się cieszyć...
► L'article complet sur le blog
| | Votes Look : 0 Photos : 3
Langue : Polonais Anglais : Non
► Ses autres tenues ► Détails du blog
|