| | 2014-11-04 19:51
From blog Mademoiselle Poisson
EIGHT BALL Czarna wdowa, czarna mamba, czarna owca...A może czarna bila? Tak! To tytuł kolejnego wpisu. Inspiracją do stworzenia dzisiejszej stylizacji stała się sukienka typu maxi. Ta z pozoru prosta i skromna kreacja zawiera w sobie drugie dno-odkryte plecy. Przecież podobno diabeł tkwi w szczegółach. Wydekoltowany tył "dużej czarnej" zdecydowanie dodaje seksapilu, podkreślając przy tym zarys talii i pośladków. Nie zabrakło również miejsca na dodatki- standardowo złoty zegarek MK, a ponadto naszyjnik z perłowymi kulami. Nieskomplikowanie ale wciąż z klasą i smakiem. Czarną maxi z pozoru zarezerwowana na specjalne okazje znajduje również swoje miejsce w...
► See the original article on the blog
| | Popularity: 0 Photos: 11
Language: Polish English: Yes
► Her other outfits ► Details on the blog
|