| | 2013-10-05 04:59
From blog pastel market
Jesienny wirus. Z rana na parkingach możemy zaobserwować zaszronione samochody, gdy wychodzimy z domu z naszych ust wychodzi para...to oznaki zbliżającej się zimy.. a ja tu wstawiam przeterminowane zdjęcia. Pełne nagości, kwiatów i kolorów.PARADOKS. Wybaczcie mi to, ale leżąc i gnijąc w łóżku nie jest realne wyjście z domu na zdjęcia, a gdy dochodzi do tego fakt zepsucia się aparatu dla mojej Ani... muszę Was katować tym co mam w zapasie, czyli zdjęciami wykonanymi na początku września. Leżę i gniję takie właśnie jest moje zajęcie od 3 dni... cóż zrobić, łykanie tranu od początku września nie przyniosło zamierzonego efektu....
► See the original article on the blog
| | Popularity: 0 Photos: 5
Language: Polish English: Yes
► Her other outfits ► Details on the blog
|