| | 2015-09-19 01:27
From blog iLove coffee and shoes
Powrót z raju No dobra powróciłam do świata wirtualnego... choć życie w realu bardzo wciągnęło... Najpierw wycieczka do raju - Barcelony. Smakowanie tapas o godzinach dla mnie co najmniej nocnych, zapach kawy późnym porankiem, joga z widokiem na morze, kolorowe wachlarze i widoki... widoki zapierające dech... Powrót był ciężki - bo pod same drzwi żłobka. Nasłuchiwałam czy Tolek na pewno nie płacze. I wiecie co? On nie płakał, ale ja za to wyłam...wyłam w głos. Jak już otarłam łzy i wróciłam do swoich 0,25 metrów kwadratowych na "open spejsie" Toluś rozchorował się nie na żarty... Więc jeśli ktoś pyta gdzie byłam jak mnie nie było...
► See the original article on the blog
| | Popularity: 0 Photos: 3
Language: Polish English: No
► Her other outfits ► Details on the blog
|