| | 2012-05-26 00:04
From blog Marchewkowa - tu się szyje!
Świeżo upieczone Pamiętacie, że nienawidzę przeróbek? Jak już się za nie biorę, to ciągną się niemiłosiernie. Szycie od nowa idzie mi znacznie lepiej. Spódnicę, którą mam na zdjęciu, stworzyłam praktycznie w jeden dzień. Na drugi dzień zostały mi tylko ręczne wykończenia. Powstała z odrobinę prześwitującej jedwabnej krepy (to też prezent od PIEGATEX-u), a więc podszewka była tu koniecznością. Na ten cel spożytkowałam kupiony wiele miesięcy temu na Allegro cienki satynowany batyst w kolorze pudrowym. Pasek w talii wykonałam z najzwyklejszej tasiemki rypsowej.Nie korzystałam z żadnego wykroju. Po prostu z krepy wycięłam połówkę koła (jeden klin...
► See the original article on the blog
| | Popularity: 0 Photos: 2
Language: Polish English: No
► Her other outfits ► Details on the blog
|